Powracam znowu do prowadzenia bloga, tym razem się nie poddam! :)
To mój drugi blog na tym photoblogu
jestem tutaj, aby osiągnąć pewien cel a ten blog ma mi w tym po części pomóc.
Jak już wspominałam kiedyś..
z zaburzeniami odżywiania zmagam się od niepamiętnych czasów, albo w ogóle nie jem nic albo jem wielkie porcje..
zaczęłam się odchudzać rok temu, choć moja świadomość tego, jak szybko stracić na wadze nie była wtedy jeszcze
tak hmmm rozbudowana.. mam 166 cm wzrostu, na dzień dzisiejszy nie wiem ile ważę i nie chcę wiedzieć.
W zeszłe wakacje udało mi się zastraszająco szybko schudnąć w zaledwie 10 dni, kiedy jadłam niecałe 500 kcal dziennie.
Ważyłam wtedy 48 kg i byłam z siebie zadowolona. Dla niektórych z Was może to się wydawać dużo.
Było mi wtedy widać kosteczki i chciałabym jak najszybciej wrócić do tego stanu, a potem schudnąć jeszcze więcej.
To by było na tyle jeśli chodzi o moje poprzednie próby z odchudzaniem.
Prowadząc poprzedniego bloga schudłam tyle ile sobie wymarzyłam, lecz problem w tym, że waga wróciła..
Chciałabym zrzucić w te wakacje przynajmniej te 8 kg i utrzymać tą wagę już na stałe.
Moim celem jest schudnąć do wymarzonej sukienki, gdyż jestem już w klasie maturalnej i czeka mnie studniówka a wiadomą rzeczą jest, że chce się ładnie wyglądać :)
Tym razem postanowiłam, że nie będę się ważyła 2 razy w tygodniu bo to bez sensu :D 2 razy w miesiącu wystarczy.
Myślę, że teraz ważę około 55 kg
Chcę na tym blogu opisywać swoje codzienne zmagania z rzeczywistością.
Wierzę, że znajdę tu inne dziewczyny które mają także silną motywacje i będziemy się razem wspierać :)
Bilanse będą od czasu do czasu oraz dużo inspiracji które kocham! :)