~intergreen oj do Anglii to ja zawsze i wszędzie, bez względu na miejsce i czas! :D tylko, że tam to nas już czerwony fordzik nie zawiezie, chociaż... :D
nobodies to ja dziekuje, ze przyjechaliscie i ze mialam okazje miec takiego kierowce na dodatek jechac jeszcze tak wypasionym czerwonym samochodem od Rysia :D tylko szkoda, ze trasa tak mi szybko zleciala :D haha.
pierwszy raz otworzylam oczy to w jakims lesie bylismy(bez podtekstów oczywiscie) a pozniej drugi raz otworzylam oczy a to juz koscielna byla :D
Pamietam jeszcze, ze martyna chciala ogrzewanie. a mi juz z tej goraczki sie ciezko oddychalo ;o
Brendon mówil, ze mam swietnych znajomych i oczywiscie Ciebie tez wymienil :D Come on!