prawie nic mnie tak bardzo nie wkurza jak moja nieumiejętność radzenia sobie z własnymi uczuciami. w cholere irytująca sprawa.
staranie się złapać lepszych ocen pod koniec semestru to jedna z najtrudniejszych rzeczy do zrealizowania...
wiecie co? mam zachciankę robienia zdjęć, nie rzeczom martwym lecz ludziom. muszę chyba znaleźć jakąś fajną miejscówkę do zdjęć.