fullrage0 Nie odwróciłam się od nikogo. To,że poznałam nowych znajomych to nie znaczy,że sie odwróciłam.. Zawsze znajduje czas. Nigdy nie mam na nikogo wyjebane ponieważ jak ktoś mnie potrzebuje to zawsze staram się być przy tej osobie i staram się ogólnie każdemu pomagać. Ale czy mogę mieć też swoje życie ? czy mogę też zając się swoim które ostatnio nie wygląda tak cudownie i pięknie? czy zawsze mam zostawiać swoje problemy na później? Czy mogę też pomyśleć o sobie ? Nie można pomagać innym jeżeli sobie samemu nie można pomóc. Proszę Cię, co Ty możesz wiedzieć o moim życiu ? Posłuchałeś/aś trochę żałosnych plotek przekazywanych przez dziesiątki ludzi gdzie każdy dodawał coś od siebie i tak ułożyli bajeczkę którą połknąłeś/aś nie myśląc o tym jak jest na prawdę ? Ja dokładnie wiem jakie popełniam błędy i nie boję się do nich przyznać. Więc daruj sobie. CAŁA WORYTKO. Wystarczy tylko sobie przypomnieć ile zrobiłam dobrych rzeczy i w końcu powiedzieć coś o tym a nie co zrobiłam źle, bo takich rzeczy jest znacznie,znacznie mniej. Tyle mam Ci do powiedzenia. Domyślam się kim jesteś,ale wystarczyło napisać do mnie na fejsie niż zgrywać hejtera tutaj. Cześć.

~igor wystarczy że najbliżsi wiedzą jaka jesteś ^^ daj spokój olej to