Moje 10 tygodniowe szczęście <3
Dawno nas tu nie było ale jakoś zaczyna mi być szkoda czasu na fbl. Mam zawsze tyle rzeczy do zrobienia :D
Moja córeczka rośnie jak na drożdzach. Nosi ubranka 62/68, waży ponad 5kg, w nocy śpi 9-10h pod rząd od 20stej potem cycuś i śpi do 8-9tej więc mama w miarę się wysypia, było by lepiej gdybym kładła się wcześniej niż po północy no ale szkoda mi czasu na spanie :D
Niuni bawi się zabawkami, jej ulubionym zajęciem jest fikanie na macie - patrzy na światełka, dotyka zabawek i gada sobie do nich. Nie licząc naszych skóków (jesteśmy już po trzecim-o zgrozo nawet jeść z piersi nie chciała :o) to jest bardzo wesołym dzieckiem, ciągle się uśmiecha i opowiada :D
A rodzice ? Rodzice wracają do życia :D Wczoraj zostawiliśmy Maję u babci na 2h i pojechaliśmy na basen a w sobotę lecimy świętować walentynki- kino i jakieś jedzonko.
Od przyszłego tygodnia zaczynam chodzić z szwagierką ( jak się wkońcu wykuruję :p ) na siłownie- trzeba w końcu zrobić rzeźbę bo masa po ciąży została :D
Nie wiem może jestem dziwna ale nie potrafię siedzieć z małą cały dzień sama w domu i tak dzień w dzień...potrzebuje czasu tylko dla siebie albo czasu sam na sam z mężem. Kocham ją najbardziej na świecie ale cięszę się gdy mogę wyjść gdzieś bez niej lub gdy po prostu zaśnie a ja mogę ogarnąć mieszkanie czy zrobić coś dla siebie. Maja nie jest diabełkiem ale do aniołka też jej brakuje więc czasem muszę odpocząć i podziwiam matki, którę mówią że nie potrzebują czasu dla siebie i odpoczynku od dziecka. Ja nie jestem tylką MAMĄ ale i KOBIETĄ i ŻONĄ -dziewczyny pamiętajcie o tym ;)
Chyba nie jestem "typową matką polką" ale całkiem mi z tym dobrze ;)
Ostatnio jak mała zasneła to 4h robiłam sobię poznakcie i jak to mąż mówił "odmóżdżałam" się..tylko ja i żele :D ha ha super sprawa tak wyłączyć myślenie o całej reszcie polecam :P