No i znowu się wpakowałem w niezłe gówno. Kilka dni nerdzenia jako tró otakó, jeden telefon i znowu głupi ja i głupie miłości.
Chyba nie umiem być sam dłuzej niż 2 tygodnie xD
Napisałbym jeszcze dużo, ale nie widzę sensu, bo i tak nie czytają tego Ci, co bym chciał. Smuteg ;c
Ale żeby nie było, że nic ciekawego, to poznałem Dunkę, co nie zna Lego O_O
Wiem, to nie jest ciekawe, dobranoc :D