Kociaki <3 2011r. : ) tak jakoś znalazłam . Za dużo mam tych zdjęć -połowa wywołana, ale jakoś nie potrafie usunąć- jak usunę to będę myślała o tym że mogą się przydać albo coś :/ dziwne uczucie xD
Mama--->KICIA :D jak byłam mała to ją tak nazwałam :) a to powspominajmy :))
Kicia jest ze mną od 3 roku życia :) i jest dla mnie jak 3-cia mama :) jesteśmy bardzo ze sobą zżyte.
Jak byłam mała bawiłam się na dworze i oczywiście jak to dziecko, płacze: bo się przewróciło bo ten mu wziął zabawkę xD i bo coś tam .. xD Jak płakałam to od razu podbiegała do mnie Kicia łasiła się o mnie i pocieszała :) (wystarczyło to że była<3).
Gdy było już ciemno i czasem zimno to zamykaliśmy ją do ciepłego pomieszczenia żeby nie marzła :) a Kicia jak to Kicia nie dawała się nikomu dotknąć, nikt nie miała prawa ! tylko nie ja. Zawsze drapała jak ktoś ją miał zamknąć i od razu wołali mnie :).
Gdy przychodziła czas porodu, to przychodziła do mnie-miałczała mi, chodziłą za mną, jak byłam młodsza to nie wiedziałam dokładnie o co chodzi, domyśliłam się po czasie, ona chciała rodzić, a wie że jej przy mnie bezpiecznie :) no i zawsze jej robiłam miejsce na poród i musiałam czekać bo jak odeszłam to ona od razu za mną :).
Choć czasem Kicia nie jest za dobrą matką bo woli być przy mnie niż przy głodnych kociątkach, to i tak ja kocham i będzie u mnie na DOŻYWOCIU ! :)
ale przy mnie nikt głodny nie będzie ! dlatego zawsze idę z Kicią do kotków, ona je karmi czekam aż zasną i ide :)
Czasem nie wiem czy Kicia to kot czy pies .. o.O bo raz przyszedł do nas na plac obcy pies był na smyczy z chłopakiem, a Kicia na niego wskoczyła i go pogoniła - FAKT! miała wtedy małe kotki ale to był dla mnie szok !pies który był od niej 3 razy większy :x.
KONIEC ... ZAPEWNE WAS ZANUDZIŁAM xD myślicie co ze mnie za wariatka ! :D no ale cóż ! bywa :P