Ten rok się kończy, kurwa wreszcie, był to jeden z najgorszych jaki mogłem mieć :(
Nic nie układa mi się jak chce, to jest bardzo denerwujące, szkoła, znajomi
Najlepiej to nie robić nic, nie interesować się nikim, mieć po prostu wszystko gdzieś.
ta notka jest bardzo pesymistyczna, taki już jestem I was born this way!!!
Sylwester jutro, opije ten rok tak, że nie wiem co będzie się ze mną dziać.
Nie wiem czy to moja wina, czy ludzi ale czasem ciężko mi znaleźć zaufane osoby, które postrzegają we mnie osobę miłą i sympatyczną.
Może tak już jest i powinno być. Mooże da to się zmienić? Nie wiem. Mam tyle pytań, na które nie chce odpowiadać przed własnym sobą. Lepiej ukrywać się przed nikczemną prawdą niż powiedzieć sobie w twarz "Co jest z tobą nie tak?"
Postanowienia na nowy rok? Jest ich dużo szkoda wymieniać, bardzo bym chciał, by ten rok nie okazał się aż tak bardzo dupny jak poprzednie!
Z pozdrowieniami i życzeniami K. :*