Zastanawiałam się co jest ze mną nie tak... co się zmieniło, że jest lepiej?
Doszłam do jakże pięknego wniosku, iż przestałam wierzyć, ufać, polegać.
Pięknie jest. Jestem szczęśliwa. I nie próbuj tego zmienić bo po prostu ci się nie uda.
Nauczyłam się wierzyć w siebie.
Odróżniać co jest dla mnie dobre a co nie.
I na co mogę pozwolić innym a kiedy pozwalam na zbyt wiele.
Czy na tym polega dojrzałość?
Czym ona w ogóle jest?
Zamknęłam serce.
Może to dlatego...?
Uświadom mi, kiedy przestanę być gówniarą na zewnątrz.
W środku przestałam już dawno.
Iron Maiden - Longest Day.