Pijana ogniem.
A jutro kac i powrót do szarej rzeczywistości.
Paskudnie.
Bardzo paskudnie.
Dziś trening i sprawdzian.
A ja, cholera, mam parę figur w dupę.
I pewnie nie przejdę.
FUCK! :/
I przplatanka do tyłu nadal mi nie wychodzi...
"Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos
Jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi "