cześć.
nie dodałam już nic wczoraj, bo nie miałam siły już tu wchodzić.
może nie, że nie miałam siły, tylko poprostu nie chciałam.
miałam dość wszystkiego.
wszystko mnie denerwowało, przepraszam Nikoś że krzyczałam na Ciebie
ale nie chciałam, to nie przez Ciebie. Dzisiaj już jest lepiej, jedziemy gdzieś na rowery ?
no on w końcu jedzie, nad morze czy gdzieś, bedzie trochę spokoju, nie bedę go widzieć..
wczoraj to juz przeszedł samego siebie, aż musiałam iść do domu.. -.-
idę, cześć -.- ;c