dobra, nudy, teraz notki nie bedzie
nie mam co pisać, w domu siedzę od rana,
nie ma to jak pobudka o 8:00 przez sąsiada,
pilnowałam Kacpra, dobra poszłam zarqaz znowu spać,
a tu znowu ktoś puka o 10:00 znowu sąsiad żebym znowu
niuniusia popilnowała no to idę sobie na luzie w piżamce,
pilnuje, wracam do domu, właczam laptopa i tyle x d
idę się przespać nie mam siły, przepraszam no, wybacz. ;c
siema.