jeeah.
namioty , w końcu ..
z Patrycją, Tomciem i Łukaszem, to je to ; ]
dobra trzeba się zbierać, namiot rozłożony,
jutro wstać rano, jechać po mame
idziemy się napić po cięzkim dniu pracy x dd
chociaż z tym to nie wiadomo, właśnie się dowiedziałam,
że pomieszczenie z alkoholem zostało zamknięte i nie ma klucza -.-
ale kombinują jest OK.