I po raz pierwszy w życiu uwierzyłam,
że marzenia naprawdę się spełniają.
Po raz kolejny zrozumiałam jak ważną rolę pełni w moim życiu.
Po raz kolejny uświadomiłam sobie, że życie bez Niego traci jakikolwiek sens.
Po raz kolejny daje mi powód do tego, abym nie traciła nadziei na lepsze dni.