162.

Zdjęcie jeszcze od Majki, bo z wczorajszej nie mam, tzn jakieś tam słit fociuszki w lusterku są, ale ich nie posiadam aktualnie. :c to nic. Było udanie, taktaktak <3 dzięki wam. Już myślałam, że nie pójde, bo ogólnie to moja mama o niczym nie wie, spoko. Nie ma to jak o 22 uciec z domu i wypchać pościel jakimiś poduszkami, gdyby mama przez przypadek weszła XD naszczęście zero lipy, uhuhuh. Czekała mnie tam mała niespodzianka, bo nie wiedziałam nic o Chemiku i Sebastianie : o ej, ale źle nie było, hahaha. Nie lubię dźgania, nie lubie wiktora i wani, którzy wpakowali mi się rano do pokoju i zrobili mi powtórke śmingusa, a potem z mopem przyszli i machali nim jak pojebani. HAHAH, lubie to jak o 2 w nocy szukaliśmy telefonu do pizzeri całodobowej XD ale jednak Wika i Nelia upiekły jakąś, lekko twardą pizze , ale nie była zła ^-^ Jakaś krzywa faza mi się włączyła jak leżałam koło Ani, hahah. O 3 w nocy spacer do Darka, żeby złożyć mu jeszcze raz życzenia XD a o 6 do mnie, żeby zamknąć drzwi oOK. Potem miałam jakiś lekko zjebany sen z Wanią, hahaha. Uciekałam przed nim >.< Właściewie, to się również zdarzyło, bo rzucał we mnie kiwi, lol. W sumie, to nie da się opisać tych godzin spędzonych z wami, po prostu było zajebiście, tylko tyle  na ten tematt. 1 czerwca powtórka, u mnie : o Dobra lece do Oli, bo czeka :* 

Pozdrawiam wczorajszych: Nelia, Ania, Wiki, Bani, Adaś, Wiktor, Sebo, Chemik, Wania :3 
 + Jacek ;d 

n.