Zawsze tam,gdzie Ty

Moje Kochanie<3

Widzisz,ja wcale się nie zastanawiałam,co miałabym Ci tu napisać...

bo ja ogólnie to nie umiem pięknie pisać,wiesz o tym.

Pamiętam jak to wszystko się zaczęło,szczerze..nigdy przedtem nie zaznałam miłości,jaką dałaś mi Ty.

I nie przypuszczałam,że tak długo ze mną wtedy wytrzymasz...

Pamiętam twoje telefony podczas drogi na koncert.A potem to spotkanie,Byłaś tak cudownie zestresowana.Zakochałam się wtedy jeszcze bardziej,nie liczyło się już nic,tylko Ty.Szukałam Cię później,ale zniknęłaś mi.Wiem,że się bałaś,bo to było coś nowego,mogłam się domyślić.

Wiesz..w każdej kolejnej osobie,która pojawiała się w moim życiu szukałam CIEBIE.Twoich cech charakteru,choć odrobiny z twojej delikatności i czułości,jaką mnie darzyłaś.Wiedziałam,że nigdy nie będę szczęśliwa bez Ciebie.A potem los znów nas połączył,tak samo,jak na początku.Wszystko zaczęło się TAM.<3

W tej chwili wiem już doskonale z kim chcę iść przez życie,dorosłam na tyle,by w końcu to zrozumieć.Wiem,że powiesz mi,że to za wcześnie,że zwariowałam.Ale to jest prawda.Chcę spędzić z Tobą resztę życia...do końca świata i o jeden dzień dłużej.

Kocham Cię,Maleństwo!<3

K.