Obudziłam się o 6.00 i już byłam wyspana, ale wstałam o 7.30 ogarnęłam się i wyszłam do szkoły. Szłam kawałek z Julią i Kacprem. Trzech nauczycieli pytało się o mój stan zdrowia. Na języku niemieckim przyszła stara pani i dobrze, bo dużo wymaga i trzeba się uczyć, a u tamtej można było pisać sprawdziany z książką, nic nie umieliśmy, ale jak na pierwszą lekcję to było bardzo dobrze., na historii przyszła do nas pani ze szkoły językowej i może pójdę na dodatkowy język angielski, bo musze się podszkolić przez moim stałym wyjazem do Wielkiej Brytanii, a został mi tylko 1 rok i 3 miesiące, będę miała tableta i książki na własność, wszyscy się między sobą pytali kto idzie i nikt nie idzie, bo im pieniędzy szkoda, a ja to uwielbiam, rozmawiałam z Patrykiem i dowiedziałam się, że on piszę z Weroniką i ona mówi, że to tylko stosunki koleżeńskie i, że wolała jak ją wyzywał, bo rozmawiała z nim na choince, a teraz jej nawet cześć nie powie, na fizyce wszyscy zgłosili nieprzygotowanie oprócz mnie Alicji i Anny, Karol zrobił losy, a Patryk wylosował mnie, ale pani powiedziała, że nie będzie chamska i mnie nie zapyta to wylosowali Annę i dostała +4 bo nie wiedziała jednej najważniejsze rzeczy, a na języku polskim byłam z Pawłem w grupie i ustawiłam sobie Patryka, że nie będzie mnie wyzywał, a ja nie powiem o nich, on okej, a ja, że nie jestem chamem takim jak on, a on wiem i zawołałam jeszcze Damiana, ale nie chciał ze mną rozmawiać to napisałm do niego wieczorem i nie odpisywał mi często, ale dobrze, że w ogóle odpisywał i zapytał dlaczego ja pokazywałam smsy, wyzywałam go i nie odzywałam się, a smsy pokazałam, bo mnie zranił, nie wyzywałam go, a nie odzywałam się, bo on nie odzywał się do mnie, powiedział, że jest zły, ale , że mu przejdzie i, że już mu przeszło. Przez cały wieczór byłam smutna, a teraz idę spać