Przez to nadrabianie wczorajszych dni już się pogubiłam, ale mam nadzieję, że będę teraz dodawać wpisy codziennie Obudziłam się o 6.30 bo nie byłam pewna czy pójdę do szkoły, ale brzuch wciąż mnie bolał, więc poszłam spać
Obudziła mnie wiadomość od Justyny o 8.30 ale i tak już byłam wyspana, więc włączyłam tv i laptopa
Tak mnie brzuch bolał, że masakra
Mama powiedziała, że to może być spowodowane moją dietą lub mogę mieć wyrostek, a ja mam nadzieję, że nie będzie to miało znaczenia na moją przyszłość, że nie będę mogła mieć dzieci, bo się załamię
Nie za dużo będzie w tych wpisach, ponieważ nie chodze do szkoły, nikt do mnie nie przychodzi ani ja nie wychodzę
Piszę z Oliwią i Michałem
Jutro jadę do doktora i nie obejdzie się bez usg
Myślę, że nie będę miała pobierania krwi, bo ostatnio miałam we wrześniu jak zemdlałam na wycieczce rowerowej w szkole i było to pół roku temu, ale ja nadal myślę, że to było wczoraj i miałam takiego wielkiego siniaka i nie mogłam ruszać ręką