Zaczynacie się robić beznadziejni że tak powiem za przeproszeniem. Mówicie o jakimś odzywaniu się a sami nawet nie napiszecie. Opierdalacie mnie że ja się nie odzywam, że macie czas ja go w ogóle wam nie zajmuje. Pieprzycie mi jakieś historyjki nie wiem skąd wzięte ale wręcz żałosne. Tak też i wam na mnie zależy i jestem kimś ważnym że z tą ważną osobą w ogóle nie macie zamiaru pisać pogadać. Zajmiecie mi głowę takim rzeczami a później dociekam się swego problemu. Jeśli uważacie że mówicie to naprawdę to kurwa nie róbcie z buzi dupy tylko o to was proszę. Nasłuchałem się tylu kłamstw że zaczynam w was wątpić i nie wiem jak zaczynać myśleć o was...
Z góry przepraszam nieodzywający się Mateusz...
Tylko obserwowani przez użytkownika fuckoff0
mogą komentować na tym fotoblogu.