5 lipca coraz blizej , juz tyle terminow zajetych z kalendarza ze nie wiem zy bede miec cos czasu za chwile dla siebie , tu próbna slubna, pozniej do kosmetyczki , pozniej znow probny makijaz za kilka dni , pzed ślem kupic suknie , odebrac Pawła z lotniska ... masakra , dobrze ze chociaz juz na tym l4 bo bym nie ogarnela :D
Dziekuje Aldonie za pomoc przy tym wszystkim :)
Pod moim sercem,inne bije serce...
Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane.
Pod moim sercem małe rączki dziecka,
cichutko pukają do mojego serca.
Myślę,sobie wtedy: może być wspanialej?
Noszę w sobie życie, które Bóg mi daje!