Czemu to wszystko wraca ?
Czemu gdy tylko o tym pomyślę robi mi się niedobrze, a może wręcz przeciwnie tylko wstyd się przyznać ?
Mef, tabletki, skręty, wódka, szampan, wino, krzyk, wolność, trawa, łąka. Może wtedy było lepiej?
I to trwa nadal podczas gdy jestem zdenerwowana
Chcę pieprzyć cały stan Illinois