cześć,szczerze mówiąc nie wiem po co dodaję to beznadziejne zdjęcie na TORACH no ta. a więc,moje kontakty z mamą pogorszyły mi się ale jakoś ze sobą w miarę rozmawiamy,miałam się wziąć za naukę historii już jakąś godzinę temu i nadal nie mogę zacząć. jak aż popatrzę na to zdjęcie to zimno no i nie wiem co napisać,zmęczona jestem parę dni nie wiem co się dzieje aż. oczekuję na tego głupiego sylwka z Marcinem i Klaudią, tak czekamy no więc przychodź. potem jeszcze parę miesięcy i wakacje,chciałabym zobaczyć parę osób więc się może szykujcie,na 100000% raczej będę w Krakowie ale pewnie też zawitam do innych miast,w ogóle byłam po ćwiczenia tak i nigdzie nie ma no to spoko będą znowu drzeć na mnie japy w szkole.w ogóle muszę kupić sobię czapkę, tyle że nie chce mi się wydawać kasy bo zbieram na 3 parę vansów,więc spoko będę bez czapki trudno sie mowi. i ogolnie to w koncu ide powtorzyc ta historie bo jutro sprawdzian to pa.
ogółem to jest zjebanie,zmęczona jestem i pozdrawiam tak trzymajcie się ciepło.