i chyba taka droga będzie właściwa
byś porzuciła żal i w końcu była szczęśliwa.
bo jeśli tej zimy byśmy w siebie zwątpili
bez uczuć i siły upadli wraz z nimi
tworząc lawiny znów siebie zgubili
a potem w poczuciu winy się roztopili.
a jeśli tej zimy nie spadnie śnieg
a ja zostanę sam szukając cię,
bo odeszłaś gdzieś zmęczona smutkiem
i tylko płatki mogły zwrócić Ci uśmiech.