przyjaciel? nawet nie wierzyłem, że tu wartość ma to słowo
Ty widziałeś, jak wznosiłem się, Ty widziałeś, jak leciałem w dół,
kiedy tamci zostawili mnie, Ty zostałeś przy mnie tu
kiedy nie przychodzisz na podaną godzinę prosisz się, by ci skopać tyłek,
myślę, kiedy byłeś tu w porę, gdzie się nie spóźniłeś, Ziomek?
chyba tam, gdzie było trzeba, kiedy miałem dołek to i przyjaciela,
i teraz, mogę tego pewien być, kiedy będę w dole będziesz tu i Ty
moje ziomeczki <3
sto lat, Gabsooon! :*