na zdjeciu ja. przedwczoraj w trakcie biegania zaslablam, bo od ponad tygodnia codziennie biegalam coraz wiecej i wiecej, wiec w koncu nie wytrzymalam... jestem na wakacjach nad morzem, nie tknelam zadnych slodyczy, zadnego loda, gofra, nic. wczoraj mialam dzien przerwy od biegania, musialaml znowu bym zaslabla, ale bylam zmuszona wypic piwo z siostra, wprawdzie byly 2 godziny spaceru i 30min cwiczen przed snem, zasnelam zupelnie glodna ale dzisiaj rano i tak czulam sie paskudnie, musialam pojsc do apteki po radirex... dzisiaj biegam, koniecznie. czytam, czytam, ciagle czytam