photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 KWIETNIA 2013

Dzień 14.

Patrząc w zamglone okno przyszłości widzę ból i cierpinie.

Gehenna... Nasza gehenna, marionetek uważanych za ludzi, za istoty myślące.

Ból, stach i cierpienie. Czy aby na pewno do tego dążymy ? Czy nie zależy nam na życiu choć trochę opartym na hipisowstwiye ? Bez wojen, sprzeczek, kłótni ? Czy nie do tego dążymy? Nie tego pragniemy ? Czy nie zgubiliśmy się po drodze w labiryncie sztucznego szczęścia ?

 

Odpowiadając sobie szczerze.

Tak, zgubiliśmy się. I nic nie prowadzi do poprawnego, prawdziwego szczęścia.

Nic. Żadna ścieżka, strumyk, droga. Nawet śpiew ptaków nie pomoże...

Poślą Cię w złą stronę.

A więc nie powinniśmy zmienic naszego myślenia? Czy nie potrafimy zacząć od podstaw?

Zamiast szukać wyjścia z tego labiryntu, zróbmy w nim przejście.

Przeskoczmy przez krzaki nienawiści, przejdźmy obok drzew tęsknoty i przepłyńmy wody bezradności.

Podnieśmy się i powiedzmy

Tak! To ja. To zupełnie ja.

 

Będziesz wolnym człowiekem, lecz nadal rozumnym i sprawiedliwym.

 

 

 

 

 

cv.


http://www.youtube.com/watch?v=wNos1DGjxQs