Rano wcześnie nie musiałam wstawać, ale jak na ironie obudziłam się o 6 rano ;/ xd
Po południu na pizze i kawkę z Olcią i Eryczkiem a wieczorkiem urodzinki Robiego ;3
Właśnie kończe się szykować i wybierać filmy, bo nie zły maratonik się zapowiada, oby poprawił mi humor ;)))
Wieczorek z Robim, Sizarem, Aurelką, Aldi, Tomusiem :))) Jak dawniej ^.^
< Sorki kochany K, nie zepsujesz mi wieczoru, a na pewni nie dzisiaj ;D >