Po spotkaniu z Hubertem...
Był u mnie koło 23. Wpadł na 10 minut. Przytulił się do mnie, bo powiedział, że mu zimno. Potem zaczął dotykać mnie po twarzy. Zbliżył się do mnie i delikatnie zaczął całować. Najpierw się opierałam i odwracałam głowę, więc on mnie zaczął całować w szyję. No ale potem znów wrócił do ust. I tak namiętnie się całowaliśmy, był w tym taki delikatny. W sumie w jakimś stopniu było to nawet fajne. Potem zaczął mi wkładać ręce pod bluzkę. Oczywiście mi się to nie spodobało, ale on jest silniejszy ode mnie. rozpiął mi stanik i złapał za pierś. Ale jakoś udało mi się od niego uwolnić. Powiedział, że mi go zapnie. Więc się odwróciłam i mi zapiął, ale przysunął mnie do siebie jeszcze bardziej. potem znowu mnie całował. No i musiał się zmyć, żeby nikt jego samochodu nie zauważył, bo przecież jego dobre imię by ucierpiało i mógłby stracić przecież swoją dziewczynę.
Kurde ciągnie mnie do niego, choć wiem, że nie powinnam. Ale jest tak megaa przystojny, że nie mogę mu się oprzeć.
Mimo wszystko na sex się nie zgodzę i na dotykanie też nie.
Moja koleżanka na moim pinger'ze napisała tak:
"Kochana.. nie rób tego. Zerwij z nim kontakt.. Zgadzam się z innymi. Pomyśl co byś czuła jakbyś się dowiedziała, ze Twój facet Cię zdradza z o wiele młodszą dziewczyną. A ta mówi, że chciała tylko przeżyć przygodę.. to nie jest dobry pomysł. Uwierz mi, że skoro od razu z miejsca zaczął Cię całować to na tym nie skończy.. Może być tak, że zacznie robić coś wbrew Twojej woli i wtedy nie będzie wesoło. Jest o tyle starszy i silniejszy.. Nie dasz mu rady, Ty powiesz nie, a on będzie odbierał to jako zachętę.. Skończ z tym, dla Twojego dobra."
Zgadzam się z nią.
Ale to jest jak narkotyk, jak zaczniesz, to cię to coraz bardziej wciąga.
Akurat uczucia tej dziewczyny mnie nie obchodzą (może jestem bez serca?), ale ja po prostu sama nigdy takich uczuć nie zaznałam, więc może dlatego...
No i najbardziej boję się tego, że zacznie robić coś wbrew mojej woli. Nie chciałam, zeby mnie dotykał, a on wciąż to robił. A powiedział, że nic na siłę. A jak się naprawdę podnieci i będzie mnie porządał to co ja wtedy zrobię? Będę bezsilna wobec niego, bo on sam już wtedy nie będzie potrafił zapanować nad swoimi emocjami.
To prawda, jest silniejszy.
Chciał się dziś spotkać. Ba! Nawet chciał, żebym poszła do niego do domu! HA HA HA. Chyba bym musiała być totalnie pojebana. Na pewno tam nie pójdę!
W sumie dom mam jeszcze pusty, rodzice dopiero jutro wracają, więc on by mógł wpaść, ale nic nie pisze, więc jego strata.
Chciałam dzisiaj z nim po prostu pogadać. (Jakby mi się to w ogóle udało ;p)
toxic.
____________________________________________________________________________________________________________________________________
podziękowania :D
Dziękuję wszystkim dziewczynom, które przeczytały tę i poprzednią notkę (#11).
To wiele dla mnie znaczy. Jesteście kochane! <3
I dziękuję wszystkim, którzy odwiedzają i komentują mojego fotobloga i bloga kulinarnego :)
Jest Was coraz więcej, z czego niezmiernie się cieszę :)
KOCHAM WAS! <3
___________________________________________________________________________________________________________
ZDJĘCIA:
1. -
2. śniadanie - musiałam na szybko robić, więc takie nijakie :D
3. kolacja
Bilans:
ś: 2 kromki razowego z wędliną, tartym serem, gorszkiem i kukurydzą, pomidor [180]
l: (na polu) kanapka [110]
o: -
k: połowa takiej porcji spaghetti [220]
Kalorie:
180 + 110 + 220 = 510 kcal
Ćwiczenia:
nie miałam czasu, oprócz chodzenia całego dnia po polu (od 8:00 do 19:00)
i nie mam siły. Nogi mi po prostu pękają.
Wzrost: Waga: Cel maxymalny:
- 169 cm - 61,5 kg - 52 kg
jeśli chcecie to pomóżcie mi go promować,
ja będę tam systematycznie dodawać moje przepisy i inspiracje na dietetyczne dania :)