Notka do wczorajszego dnia. Jeśli ktoś chce poznać ciekawą historię, to zapraszam do przeczytania całości :D
"Kurwa ja pierdole" te słowa powtarzałam wieczorem cały czas.
Pisałam sobie na fejsie z moim masażystą Hubertem. Myślałam, że równy z niego gość.
A on wprost proponuje mi sex! (Ja 17l, on 26, ma dziewczynę i ostatnio nawet o jakimś dziecku słyszałam - przypominam)
Powiedział, żeby nikomu nie mówić, że nikt ma się nie dowiedzieć, bo "mnie zabije". No cóż, nie dziwię się mu w sumie, bo ma spore uznanie w moim mieście i kilku innych, jest dość znanym masażystą i naprawdę dobrym.
Jejuuu czuje się jak w jakimś filmie :D On-sławny, kasę ma, dużo znajomych itp, Ja-zwykła nastolatka.
No ale wiadomo, że z nim nie pójdę do łóżka. Co więcej, jeśli będzie dalej mnie namawiał, napiszę do jego dziewczyny, albo się z nią umówię, plotka pójdzie w eter i chłopaczyna ma po pracy :D Opinia zjebana i takie tam :D
Więc jakby co, haka na niego mam.
Ale kurde dzisiaj już emocje osiadły, ale wczoraj to masakra. I jeszcze chciał o 22 wpaść do mnie, bo wiedział, że sama jestem, ale akurat tata przypadkowo wrócił. Potem pisaliśmy aż do późna. W sumie od 18 do 24 non-stop. I on caly czas mi pisał, że chce to ze mną zrobić, będzie całował moje piersi, chce mnie przytulać i całować.
I pod koniec powiedział coś takiego: "Zdecyduj się czy piszesz się na długie ciche spotkania". I napisał, że mu chodziło w tym o pocałunki i przytulanie tylko.
Wczoraj miał przyjechać, ale na szczęście mój tata wrócił bez zapowiedzi ze wsi, więc mnie uratował :D
Ale dzisiaj ma przyjść ok. 23. No i oczywiście obiecuje mi długie i namiętne pocałunki, ale ja nie chce ;D Chcę z nim o tym właśnie pogadać. Bo jak sobie pomyślę, że jeszcze nie tak dawno chodziłam do niego i mnie masował, dotykał mojego ciała, to brrrr. Już pewnie wtedy sobie myślał w ten sposób i wyobrażał co nie co...
A dzisiaj jak się go zapytałam, czy on chce takie jakby drugie życie prowadzić, to powiedział, że może, i że teorytycznie jesteśmy parą. Tak, wiem, stwierdzicie, że jest psycholem :D
Ale muszę mu wszystko wygarnąć i wgl. Poza tym już dawno się nie całowałam, a nie chciałabym, żeby się do mnie dobierał. Bo ewentualnie jakiś buzik czy coś, to ok, ale nie więcej!
I postanowiłam sobie, żebym się nie bała (bo w sumie trochę dygam) to wypiję sobie 2 piwka, zapalę szluga i będę śmierdzieć na kilometr :D
I może nie zechce mnie całować hahaha :D Ale pewnie coś wyczuje ode mnie. Heh i ch*j z tym ;). Tylko, że po tych piwach na pewno stanę się bardziej rozmowna, wiadomo. Oby nie łatwiejsza ! xD
No to w sumie chyba tyle ze wstępu. Teraz cały czas będzie pikantnie i ostro, więc będę na bieżąco wszystko opisywać :D
Tylko powiedzcie mi, czy ktoś to przeczytał w ogóle :)
___________________________________________________________________________________________________________
ZDJĘCIA:
1. śniadanko domowa pasta jajeczna (przepis na blogu)
2. dietetyczne cisteczka (przepis na moim blogu)
3. obiad
Bilans:
ś: 2 kromki razowego z domową pastą jajeczną [120]
l: (na polu) kanapka [170]
o: kurczak z ryżem i trochę warzyw "z patelni" [ok. 210]
k: kilka ciastek dietetycznych [50]
Kalorie:
90 + 170 + 210 + 50 = 550kcal
Ćwiczenia:
nie miałam czasu, oprócz spaceru
Wzrost: Waga: Cel maxymalny:
- 169 cm - 61,5 kg - 52 kg
jeśli chcecie to go promujcie,
ja będę tam systematycznie dodawać przepisy i inspiracje na dietetyczne dania :)
Inni zdjęcia: Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebelCiekawa cegla felgebelCiekawa latarnia felgebelGryzmoły felgebelGryzmoły felgebelM.M martawinkel