Co nowego dzisiaj?
Ale lipa. Na borówce byliśmy tylko trochę, bo deszcz zaczął padać i w sumie może zarobiłam 10 zł. Odjąć od tego zapłatę za dojazd, to wyjdzie 5 zł =D
A tak dzisiaj chciałam dużo zebrać. No i na domiar złego babka mnie upomniała, że źle zbieram niby i mi kropkę wstawiła. A za 3 się wylatuje. No ale kurwa bez przesady, jak zdjaę borówkę, jest najładniejsza ze wszystkich, żadnych różowych, tylko taki kolor jak ma być. Krzaki też zawsze kilka razy sprawdzam czy dobrze zerwałam czy żadnj nie zostawiłam. ;/ Chyba że im się pokurwiło i patrzyli na stronę po której zbierała moja koleżanka, a nie ja. I może to ona powiina dostać upomnienie? No kurde nie wiem już chyba się pocieszam, ale i to, że to ona źle zbierała wydaje się być prawdopodobne, bo z tego co ja widzę, to ona słabo zbiera, zawsze muszę po niej poprawiać, a co najważniejsze to JA zawsze zbieram więcej. No ale dość mojego użalania i tak nikt tego nie przeczyta =D
____________________________________________________________________________________________________________________________________
O diecie:
Jest dobrze, bo zaczęłam lubić ćwiczenia. Lubię jak czuję mięśnie.
No i póki nie ma rodziców w domu, mogę spokojnie robić sobie danie jakie tylko zechce i ile zechce =D
Byłam niedawno w sklepie po kilka rzeczy, które mi będę potrzebne. M.in kupiłam:
kotleciki sojowe, 2x warzywa na patelnię, mąkę pszenną pełnoziarnistą, kukurydza i groszek bonduelle, płatki owsiane, pieczywo chrupkie Graham. No i za to wszystko zapłaciłam 16 zł :)
Aszz kurde miałam jeszcze naturalny kupić zapomniałam. W sumie i kilka owoców by się przydało, ale to następnym razem.
Także ja w kuchni teraz mam wolną rękę, bo jak wrócą, to dziwnie tak gotować dla siebie coś innego, a oni nie lubią takiego żarcia jak ja teraz jem =D. No ale pogadam z mamą, może się zgodzi...
Moja motywacja? Jak narazie jest super =D
____________________________________________________________________________________________________________________________________
ZDJĘCIA:
1. mój "lunch" na polu =DD
2. kolacja
3. biegiem robione śniadanie
4. obiadek
Bilans:
ś: 2 kromki razowego z pomidorem, sałatą i szynką [180]
l: (na polu) bułka grahamka z sałatą i ogórkiem [200]
o: warzywa "z patelni" (ale gotowane =D) z kotlecikami sojowymi [60+50=110]
k: naturalny z musli i borówkami [100]
Kalorie:
180 + 200 + 110 + 100 = 590kcal
Ćwiczenia:
+ szybki spacer ok. 3 km
+ 5 min boob lift and tummy tuck z Tiffany
+ 5 min get flat, sexy abs z Tiffany
+ 10 min booty workout z Tiffany
+ 10 min mountain climber workout z Tiffany
.....
Wzrost: Waga: Cel maxymalny:
- 169 cm - 61,5 kg - 52 kg
jeśli chcecie to go promujcie,
ja będę tam systematycznie dodawać przepisy i inspiracje na dietetyczne dania :)
czekam na dalsze wydarzenia, łuh :D
dasz rade ;>