Tak więc mamy wykształcenie średnie, teraz z czystym sumieniem moge powiedzieć że przeżyłam najlepsze trzy lata. Ktoś się zjawił, ktoś odszedł, straciłam dwie przyjaciółki, ale chyba nie moge tak nazywać tych osób, ale to właśnie one nauczyły mnie, że nie ma przyjaźni, jest tylko fałsz na każdym kroku i dziekuje im za cenną lekcję. W liceum znalazłam miłość swojego życia i nikt pomimo wielkich chęci nas nie rozdzielił. Nie mam pojęcia kiedy zleciały te trzy lata. Zmieniło sie i to wiele, myslę, że na lepsze, jestem szczęśliwa. Kocham moją Zuzie bardzo mocno! Mam najwspanialszego chłopaka pod słońcem <3 Mam najdłuższe wakacje w życiu, jedziemy do pracy, bedzie świetnie, przynajmniej nie będę musiała tęsknić za Markiem, Zuzia bedzie kawałek dalej, ale spokojnie, co to dla nas przepłynąć żabką z Wisełki do Niechorza? Za 16 dni matura, powinnyśmy sie uczyć, nie robimy kompletnie nic. Jakoś to bedzie, głupi ma zawsze szczęście, a jak nie, mamy w końcu pięć lat na poprawkę ;)