I zaś Hayley Williams.
Tym razem podwójny kolor. ;-)
Nawet fajnie wygląda tutaj. :PP
Chciałbym kiedyś być na koncercie Paramore i zobaczyć Hayley tak bardziej na żywo. :<
Ciekawie by było zapewne! xd
Podobają mi się jej paczadełka. *-*
ZBIERAM DEDYKACJE DO 50-TEGO ZDJĘCIA!
DEDYKOWANE BĘDĄ WSZYSTKIE OSOBY, KTÓRE POD TYM ZDJĘCIEM- KLIK
-ZOSTAWIĄ KOMENTARZ
-KLIKNĄ FAJNE
Tak w ogóle, może trochę cieplej mi się zrobiło od tego pisania
Jednakże nadal się nudzę ;c
Co zresztą sami widzicie, już szósta notka dodana w przeciągu JEDNEJ godziny.
Najwyżej, wyczerpię cały dzisiejszy limit, co mi szkodzi.
Smutek jest samowystarczalny: by odczuć jednak pełną wartość radości, musisz mieć kogoś, by się nią podzielić.
Mark Twain
ZIMNO!
Wierzę w Ciebie! ;*