fot: Magda S.
Droga w międzyczasie.
Z kwietniowego kursu z Justyną Rucińską.
Sylwia i Dessa.
A więc we wtorek miałam przyjemność jeździć na tej siwej panience. I mogępowiedzieć, że się w niej zakochałam! <3 Na początku trochę naturalowo, potem na trawę poszłyśmy, wsiadłam pojeździłam i potem znów poszłyśmy na trawę . Miałam genialny galop na Prawo. Taki patam patam patam.
W środę miałam jazdę indywidualną na Tinie z Magdą. Jak tu nie kochać Ślązaczki! Gdy tak się stara kobyła. W stępie i kłusie wyginamy konika. Oj dużo przede mną pracy, ale Tinka to super Nauczycielka. Potem patrzyłam jak Magda pracuje naturalowo z Nutką niedobrotą i Lamencją. I kolejne przemyślenia! :)
Ogólnie Bardzo Bardzo Pozytywnie! Tego mi brakowało!
A dziś... miałam jechać do Dessy znów ale... Pogoda. -.-
Się rozpisałam...
Pozytywna Energia tak działa :)