Przyznaję, że dzisiejszego dnia nie mam dobrego humoru. Dlaczego? Może dlatego, że gdzieś zgubiłam coś, o czym jeszcze nie wiem, albo że zwyczajnie w świecie tęsknię? Nie ważne. W każdym bądź razie nie potrafię się na niczym skupić. Tak jakbym myślami była gdzie indziej. Staram się uciec od rzeczywistości.
Nie rozumiem jak człowiek może się zmienić w tak krótkim czasie.. nie do poznania.. pamiętam osobę pełną dobra, szczerości i zaufania. Zawsze rozmawialiśmy o wszystkim, nie mieliśmy przed sobą tajemnic ,a teraz.. To smutne, a zarazem tak bardzo frustrujące, że byłaś na każde jego zawołanie, gdy było mu źle, martwiłaś się o jego życie, mając gdzieś swoje własne. Byłaś dla niego zawsze i wszędzie..