Gdzie się nie obejrzała tam ciągle było coś zaskakującego i niewiarygodnego. Z dnia na dzień widziała pozytywy, których już od tak dawna nie mogła znaleść w swoim życiu. W końcu poczuła szczęście, wolność no i miłość.. Nie mogła się do tego przyzwyczaić ale już od dawna nie czuła się tak dobrze jak teraz. Kochana, taaaaaak ;)) Ten czas spędziła najlepiej jak umiała bawiąc się, drażniąc, śmiejąć, topiąc w tym cudownym odcieniu morksiej wody ale przede wszystkim odpoczeła. Od wszystkiego. Jej telefon dzwonił co chwila ale z chwilą otrzymania kolejnego sms'a - wyłączyła go na dobre. Nie chciała wracać do tego co ją czeka w Polsce. Cieszyła się chwilą. Naszczęście nadal jej to zostało.
ŻYJ CHWILĄ I NIE ŻAŁUJ NICZEGO ! ! ! ! !
Tęsknie stasznie T <3333 :***