'za oknem minus pięć...'
super, przede mną ciężki tydzień, ale mam nadzieję, że jakoś przetrwam, i że to się skończ (?)
mam już dość, chcę wakacji, chcę studia, chcę przynajmniej wiosny z nadzieją na zmiany
czyli jedyne co zostaje to czekać...
Pamiętasz przecież, przyjacielu, te wszystkie dni, nadzieję tak wielką, że aż bolała, i zwątpienie, które korzystało z najmniejszego wyczerpania, żeby przyjść i zabić nadzieję.