hello.
tak sobie odpoczywam przez weekend. myślałam że jakaś biba siądzie, ale lipaa.
odkopałam swój prezent gwiazdkowy, taag paleta cieni. i oto co powstało -,-
nie chce mi się tu pisać. nic mi sie nie chce. jestę lenię.
nastrój nieco lepszy niż ten sprzed paru dni. boże, było okropnie. niech nastąpi jakaś znaczna poprawa, cokolwiek, bylebym żyła pełnią życia jak to zawsze było. regeneruję się psychicznie, jest ok.
szczerze? to byle do poniedziałku.
~ Jesteś pierwszą myślą kiedy się budzę i ostatnią kiedy kładę się spać. :* ~