photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 LUTEGO 2009

Rozdział V: Bal c.d.

 Tłumaczenia były zbędne, były również irytujące do tego stopnia, że w połowie drogi zeskoczyłam z niego prosto na dowartościowaną parasolkę szturmową i do zamku postanowiłam wrócić sama...

Komentarze

xxyoursunxx ` matko .. jakie to boskie . !
czemuu to nie jest w polecanych . ?!
aż zaniemówiłam .. ! łooo . !
30/12/2009 11:24:24
~Szima Czy panieneczka jeszcze żyje?
15/10/2009 13:35:07
jaromir O! Jakie wspaniałe! ;D
05/06/2009 21:39:22
silentprayer niesamowicie wyglada ta parasolka w polaczeniu z ta sukienka:)
30/05/2009 16:17:45
silentprayer niesamowicie wyglada ta parasolka w polaczeniu z ta sukienka:)
30/05/2009 16:16:55
jedenasciexminut Żyjesz Ty w ogóle?
Zmieniłam adres fbl z affectatio na jedenasciexminut, pozdrawiam Czarna:)
13/05/2009 20:21:45
allsa Strasznie dawno u ciebie byłam.
Znajdę kiedyś czas to zagłębię się w twojej niesamowitej twórczości.
Rewelacyjny strój i zdjęcie. Pozdrawiam :)
PS: Czy urodziny masz 25.XII? Pamiętam, że kiedyś chciałaś kwiatka na urodziny :)

19/04/2009 18:59:13
olajanusz rewelacja ;)
08/04/2009 9:06:46
empathicc mmmm a tu u Ciebie nadal zima widzę.
poproszę o coś gorącego:)
07/04/2009 20:54:18
~capitosa a ja juz myslalam ze wrocisz bo se przypomnialam a tu luty
słonko:***
05/04/2009 21:06:39
myshout Świetne ;)
;*
31/03/2009 15:47:43
nomada rewelacja!
witam po długiej przerwie
byc może jestem tu na dłużej
ale tego właściwie sam nie wiem
08/03/2009 11:55:39
fooule piękny pomysł i wykonanie ;) genialne foto.
pozdrawiam.
21/02/2009 18:40:15
empathicc nie zaglądałam dawno a tu O. zaskakujesz mnie swoją opowieścią:P
16/02/2009 14:33:10
~modzo boskie, najlepsze i w ogóle !! ;O
;D
14/02/2009 19:00:21
~Nefre Co Ty nie powiesz :DDD*śmiech*
07/02/2009 10:55:40
~Nefre Nie, nie wiem :DDD
07/02/2009 1:13:35
muchbetterthanyou dziękuję:)

super zdjęcie :D
06/02/2009 12:03:31
sancz0 Zamek jak zawsze, stał na wzgórzu otoczony fosą. Bez wody, bo wypiły ją jeszcze jesienią , spragnione smoki, w drodze do ciepłych krajów, odlatując w regularnym kluczu, razem dzikimi kaczkami. Gdy miałam do niego raptem cztery wiorsty, okazało się, że parasolka szturmowa odmówiła mi posłuszeństwa i postanowiła wznieść się w powietrze. Nie mogłam jej zostawić, ponieważ w jej rączce znajdował się zatruty sztylet, którym miałam zgładzić zgodnie z przepowiednią jednookiej czarownicy, podłego Dowódcę Straży Przybocznej, który od dawna planował spisek mający na celu pozbawienie mnie wszystkich podwiązek. Uniesiona w górę, przez wierzgająca parasolkę szturmową, zobaczyłam coś, czego nigdy nie powinnam zobaczyć...To było coś, co zmroziło mi i tak już zmrożoną krew w żyłach...Włosy stanęły mi dęba...Zamknęłam oczy i krzyknęłam...Krzyk, głucho potoczył sie wokół, odbijajać się jak piłeczka o strome okoliczne szczyty... Pierwsze pęknięcia były niewielkie, lecz po chwili - śnieg ze wszystkich zboczy, jak lawa sunął w dół - zabierając po drodze wszystko , co odważyło się mu sprzeciwić... Lecz to był dopiero niewinny początek .... czas armagedonu, był tuz , tuż... :)
05/02/2009 22:23:30
~onlyinyourmind cudowne ;*
05/02/2009 21:48:23

Informacje o frowinel


Inni zdjęcia: I am photographymagicOsiołek z futerkiem zimowym bluebird11... thevengefulone... thevengefuloneja patkigdNad morzem patkigdNK ! lupus89Koncert Nocnego Kochanka lupus89127. atanaja patkigd