Hm. Gdyby nie to, co widnieje na zdjęciu to w sumie nie wiem, czy wybrałabym się za rok na Wooda. Takie imprezy chyba nie są dla mnie, nie lubię tłumów, ciągle zachlanych ludzi. Dlatego najbardziej odpowiadały mi woodstockowe południa, wieczorami chowałam się do namiotu. Powracając do zdjęcia: 3/4 woodstocku spędziłam z kijem w ręce. Poznałam tam wielu mega utalentowanych ludzi miejących ogromne możliwości. Ale kit z talentem i możliwościami, poznałam też ludzi którzy oprócz tego mają w sobie dużo więcej, na tyle więcej bym teraz ogromnie za nimi tęskniła. Napewno nie mogłam narzekać na nudę i brak towarzystwa. Znalazłam tam ludzi, z którymi mogłam porozmawiać na najbardziej idiotyczne jak i poważne tematy, przy tym całkowicie będąc sobą.
Cieszę się, że tyle czasu mogłam spędzić z tymi ludźmi. I boli mnie to, że tyle kilometrów nas dzieli.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko, w szczególności grupę kijarzy(<3),
a w szczególnej szczególności Kubę i Jacksona.
Lepszego towarzystwa mieć nie mogłam ; ) <tuuli mocno>
Inni zdjęcia: Prawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24