photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 MARCA 2015

była wtopa, poszłam rzygać, ups. trudno stało się, zbieram się do biegania, a potem cisne chodakowską. chyba przestanę wchodzić na wagę, jestem na siebie wściekła... w pierwszej lo ważyłam prawe 66 kg w styczniu tego roku było już piękne 55 miałam zacząć to rzeźbić ale wszystko zaprzepaściłam, nikt mi nie powiedział ze przytyłam, ciągle słysze raczej pochwały że schudłam, ale tylko ja wiem co kryje się pod ubraniami, czuję, widzę po wadze i po wymiarach z 55 kg zrobiło się 60 z 93 cm w dupsku zrobiło się 97. grrr.

Komentarze

pettite Ja bym sobie pobiegala ale jak z takim cielskiem wyjść biegać :/
12/03/2015 6:13:52
fromshittofit też się wstydzę, wychodzę biegać za miasto wieczorem kiedy już nikt się raczej nie kręci
17/03/2015 23:25:55

skinnyishappy ta kukurydza jeszcze była do "pierwszego śniadania", tzn. była w jajecznicy :)
11/03/2015 19:42:34
fromshittofit hahah, myślałam że wsunęłaś z puszki prosto jak jogurcik :P
11/03/2015 22:41:13
skinnyishappy nie, ale parę razy mi się tak zdarzyło :D
11/03/2015 22:52:15

Junior aniabezraczek To juz wiesz, że może zrobić się mniej i jak wtedy będziesz wyglądać. Motywacja! :)
11/03/2015 21:23:26
fromshittofit :*
11/03/2015 22:40:43

thinjasmine kochana nie wymiotuj. ja chcesz coś takiego zrobić to zakładasz szybko spotrowe buty i wychodzisz z domu. to pomaga! :*
11/03/2015 22:38:00
fromshittofit staram się o tym pamiętać ale nie zawsze wychodzi D:
11/03/2015 22:40:29