And It's So Fucking Obscene.
Dodano: 30 LIPCA 2011
Mrrr. Pamietasz ten dzień? Poszliśmy do parku, były zdjęcia, aczkolwiek mało wyszło, ale są i to się liczy. Potem kupiłeś mi lakier, aby pojawił się jeszcze większy uśmiech na mej twarzy. Taki mały upominek,a sprawia tyle radości. Potem ruszyliśmy w kierunku pkp, a gdy przypomniało mi się o wizycie w biurze podróży to było już, na jakiegolwiek sprawy w nim, za późno. Następnym celem okazała się kolacja. Usiedliśmy się w ciemnym, przytulnym miejscu. Ja mówiłam "aaa", a Ty grzecznie otwierałeś usta z nadzieją, że me anielskie łapki Ciebie nakarmią. Z minuty na minutę ubywało z olbrzymiego talerza. Patrzeliśmy się wtedy głęboko jak nigdy w oczy, widziałam w nich cząstkę mnie. Obdarowywałeś mnie niebiańskimi pocałunkami i w zamian też dostałeś dostałeś niejednego. Czuję, że czas robi Nam na złość. Gdy jestem przy Tobie ucieka on, jakby coś go goniło. Nikomu nie musi podobać się to, co robimy, ważne, że robimy to we dwoje. Przez ten okres czasu tyle się wydarzyło, tyle też się zepsuło, a my zawsze razem wychodzilismy obronną ręką z każdej sytuacji. Wiedz, że dla Nas cały świat stoi otworem, nie znamy żadnych granic, a nasze uczucie rośnie w błyskawicznym tempie. Niemożliwe staje się możliwym i to wszystko dzięki Tobie. Kocham Cię i niech już tak zostanie :*
