photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 LUTEGO 2013

Święto pizzy.

Jak w tytule, w sobote było święto pizzy, więc obowiązkowo wylądowaliśmy w ukochanej pizzerie "Savonie" w Strzegomiu. Z mojego domu to kawał drogi, jak jesteśmy u Wojtka to rzut beretem, ale nieważne czy jesteśmy tu czy tu, bo warto tam pojechać. Niebo w gębie, to się najbardziej liczy. A nie kawałek tektury jak w niektórych sieciówkach-jedne raz wylądowaliśmy w Da Grasso i wiecej już nas tam nie widzieli. Patrząc na to zdjecie chętnie zjadłoby się znów savonę (nazawa pizzy- tak jak nazwa pizzeri:) ). I jak tu schudnąć jak Wojtek co rusz mnie wyciąga na "coś dobrego" :P. 

Swoją drogą wczoraj zrobiłam makaron z brokułami i piersią z kurczaka i sosem serowym. Pycha! Chyba jedyny plus lenistwa to to, że trochę zaczęłam pichcić. Na co wcześniej głowy nie miałam.

A tymczasem idę zrobić naleśniki ze szpinakiem :D

See you soon.

P.S. Zauważyłam, że w pewnym stopniu jestem uzależniona od sosu czosnkowego :P

Komentarze

joannaaugustyna Ja tu nic nie napisałam?? dziwne :P

Moja ulubiona pizzeria to Pizza Park, zawsze stamtąd zamawiamy pizzę do mieszkania, byłam nawet ostatnio tam ze znajomymi, ale to taka mała budka, w której ledwo się zmieści 8 osób, prowadzi ją trzech młodych facetów, pizza jest meeega pyszna, taka prawdziwa, z ciasta naszykowanego i upieczonego w piecu, dodatki też zawsze są bardzo dobre.
Co do sosu to ja w ogóle nie jem, po pierwsze przez trądzik, a po drugie dlatego, że odkąd przestałam jeść z sosem, to czuć prawdziwy smak pizzy, już nigdy nie zjem z sosem :D
22/02/2013 9:04:54