.

Okazuje się, że poniedziałek mam wolny, bo Profesor ze Szczecina będzie dopiero 11.06, a na angielski już nie muszę chodzić, bo mam wszystko zaliczone :D. Jedynie powinnam siedzieć i uczyć się na egzamin z angielskiego. Wiem, że teoretycznie do 14 mam dużo czasu, ale praktycznie jest dużo materiału. Na sam ustny egzamin mam 11 zagadnień, kótre muszę przerobić. A tymczasem zamiast się uczyć, to wczoraj sprzątałam, a jak już nie miałam co robić to wymyśliłam sobie, że przytnę żywopłot, bo ciągle nie miałam na to czasu. I dziś jes cholernie zimno i nie chce mi się iść do ogródka tego kończyć.

Zdjęcie zrobione na wieży na Grodźcu.

Muszę wymyślićsobie temat pracy inżynieryjnej, ale kompletnie nie wiem, w którym kirunku chciałabym pójść :/.