Pozdro dla ogniska w ¶rodku Starego Miasta przy -10 stopniach. Zimno było, oj zimno i bateria w aparacie była praktycznie rozładowana. Bijcie brawa nieorzygotowanemu fotografowi ^^.
Nienawidze rozczarowań, nienawidze rozczarowań, nienawidze rozczarowań, nienawidze rozczarowań!!! R O Z C Z A R O W A Ń. I jak zwykle wszystko jest moj± win± i powinnam się ukrzyżywać i przestać wmawiać rzeczy których nie ma. Jestem podatna na manipulację. Dzizys krajst, ide umrzeć, w sensie oprzytomnieć i narodzić się na nowo. Jutro o 6:30 <płacze bo musi wstać w ¶rodku nocy>.
A kysz.