Dlaczego to zrobiłeś?
Przecież nie musiałeś kłamać.
Ja bym wszystko zrozumiała.
Teraz Tobie jest żal i przepraszasz
a ja jestem załamana, bo ufałam.
Nieraz myślisz, że to, to czego chcesz.
Jesteś szczęśliwa, nie wierzysz, że może być źle.
Nadchodzi pewien dzień, gdzie prawda wychodzi na wierzch,
Ty rozpaczasz, już wiesz, że to tylko kolejny sen.
On przeprasza,
ale nie,
nie zaufasz,
zbyt trudno, zbyt ciężko...
Dlaczego ludzie kłamią?
Dlaczego nie potrafią wybaczyć?
Dlaczego nie kochają?
Dlaczego na siebie uwagi nie zwracają?
Dlaczego tak jest?
Dlaczego ludzie nie są idealni?
;(