ładną mamy wiosnę tej zimy
zabrze zabrze zabrze zabrze zabrze zabrze zabrze zabrze zabrze zabrze zabrze zabrze zabrze zabrze
namiastka mego szczęścia :) 3 dni tam spędzone, a i tak końcówka najlepsza.
ale teraz trzeba przystopować z imprezami, bo semestr letni się zaczyna.
wątroba/żołądek/płuca - regeneracja.
U Agatka wszystko ok, brudasi się :D pogoda do dupy strasznie. Wiedziałam, że w momencie gdy jakkolwiek dojdę do siebie po chorobie, to pogoda się spieprzy i nie będzie śmigania... do tego wszystkiego jeszcze auto mi zaczyna szwankować, ehh. Mam nadzieję, że do kwietnia pociągnie, bo dopiero wtedy będę mogła pozwolić sobie oddać tikacza na warsztat.
To chyba tyle. Niedługo znów coś dodam. Jadę do Gagata w sobotę, więc może nawet coś pofocę? :)