No i powrocilam z tej wspanialej, choc krotkiej wycieczki ^____^
Zdjecie grupowe w pelnym skladzie 17 osob ^^ yay dla wielkej donicy, dzieki ktorej zrobilismy zdjecia na timerze XD
bylo super, choc deszcz troche popsul nam plany ><" oczywiscie najlepsze byly noce :P nasz hotel mial glupia zasade zero halasu i chodzenia miedzy pokojami po 11. wiec wybylismy do pobliskiego parku, jak te zule xD
drugiej (ostatniej xD) nocy nawet lepiej poszlismy na plaze w calkowitych ciemnosciach xD potem plywanie w lodowatej wodzie (glownie faceci xD ja siedzialam na murku z tymi normalnymi ktorzy chca zyc xD), i zakopanie Vina i Oliego w piasku po sama szyje xD (dobra robota Vince z kopaniem tego dolu xD), muahahha xD no i scena roku: ola, idzie idzie i nagle dup, lezy w piasku xD niewiedzialam jak opanowac jej atak smiechu w nocy xD
ah chociaz mielismy ofiare xD RIP Coco XD biedny kawalek tortu... jego zycie bylo takie krutkie a tak tragficznie zakonczone xD z glowa w piachu... ale zakopalismy go xD
i think im not making any sense xD ale wszystko bylo takie zwariowane ze sama nie moge tego poukladac w glowie xD
a w dzien: budownanie wind braker i kopanie dolow, turnament Bombermena, mini golf oraz obiady we wloskich restauracjach z krzuteszniem sie z smiechu.
Nice Shell Ellis!! XD XD
Tylko za krotko! duzo za krotko! jeszcze przynajmniej jeden dzien! (z dobra pogoda xD)
Mam nowe cirlce lenses! fioletowe <3 od Oli na urodziny ^_^