jakie cudeńka <3 namówiłam siotrzyczkę, żeby ze mną biegała, chociaż nie wiem czy dzieci jej na to pozwolą. zauważam juz efekty, brzuch troche mniej odstaje, nawet jak jestem najdzona nie jest już taki duży.jeszcze troche, jeszcze tylko 82 dni. dam radę, uda mi się, a te wszystkie suki, które we mnie nie wierzyły zobaczą! idę się ogarnąć i poćwiczyć. a później do siostry. aktywnego dnia! trzymajcie się :*