Wszyscy na około najwyraźniej pojebali żałobę z depresją. Ah jak my kochamy establishment tego kraju i jak bardzo i SZCZERZE będziemy za nim tęsknić opłakując go.
Tępe łby.
"martwe morze stoi w okół nas
i nadziei brak na wiatr"
A dzisiaj piątek, tłuste żałobne palenie połączone z przepełnionym żalem morzem etylu ! Kocham ten pieprzony dwulicowy naród !