aaaaa wróciłam!
węgorzewo- udane, tylko szkoda, że tak krótko:(
Zaguada, przepraszam, że się fatygowałaś, a ja nie skorzystałam. kocham cię bardzo mocno:*
Wypad na Lutry- również udany.
Jejku jak mi sie wszystko ostatnio udaje.....no prawie wszystko:)